19-latek błyszczy w reprezentacji Polski. Przyznał, że jest objawieniem
Kacper Urbański ma za sobą pierwsze mecze w reprezentacji Polski. Młody pomocnik w rozmowie z dziennikarzem TVP Sport podzielił się swoimi odczuciami dotyczącymi zgrupowania.
Piłkarz Bologni w wygranym spotkaniu z Turcją stanął przed znakomitą okazją do strzelenia bramki. Kacper Urbański przegrał jednak pojedynek z tureckim bramkarzem. W pomeczowym wywiadzie nawiązał do tej sytuacji.
- Szkoda, że nie strzeliłem tej bramki. Czuję, że jeśli będę dostawał więcej szans, to takie sytuacje wykorzystam - powiedział pomocnik.
19-latek rozegrał swój drugi mecz w narodowych barwach i po raz drugi pojawił się na boisku w niespodziewanym momencie. W potyczce z Ukrainą (3:1) już na początku rywalizacji zmienił kontuzjowanego Arkadiusza Milika. Z kolei w spotkaniu z Turcją (2:1) zastąpił w 32. minucie Roberta Lewandowskiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zbliża się Euro, a Glik... Piłkarz pokazał zdjęcia- Dla mnie to nie jest problemem, jestem zawsze przygotowany do gry. Jeżeli tylko trener daje sygnał, że jestem potrzebny, to staram się wykorzystać swoją szansę - stwierdził.
Dla młodego zawodnika jest to pierwsze zgrupowanie reprezentacji Polski. W rozmowie z TVP Sport powiedział o swoich odczuciach, jakie wiążą się z grą dla Biało-Czerwonych.
- Cieszę się, że jestem na zgrupowaniu i mogę nabierać doświadczenia będąc w tej drużynie. Atmosfera w zespole jest niesamowita, koledzy bardzo dobrze mnie przyjęli. Super, że mogę spędzać z nimi czas na boisku i poza nim - powiedział Urbański.
Na końcu rozmowy 19-latek został zapytany, czy zgodzi się ze stwierdzeniem, że jest jednym z objawień tego zgrupowania.
- Dziękuję bardzo. Objawienie? Myślę, że można tak powiedzieć - odpowiedział z uśmiechem na ustach.
Czytaj także:
Adam Buksa: Jestem podekscytowany. Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem
Wynik zszedł na dalszy plan. Nieprawdopodobny pech Polski z Turcją